Śląskie - pozytywna dawka adrenaliny

Data publikacji:
13 Wrzesień 2016
Odsłuchaj tekst

Turystom uzależnionym od mocnych wrażeń województwo śląskie oferuje stężoną dawkę ekstremalnych emocji w trzech postaciach: lądowych wariacji, wodnych szaleństw i powietrznych akrobacji. I to wszystko dosłownie na wyciągnięcie ręki! Ponieważ w Śląskiem tereny rekreacyjne sąsiadują z największymi miastami regionu – łatwo i szybko można tutaj trafić z innych części Polski.


Rzesza zwolenników sportów ekstremalnych ciągle rośnie, wśród nich spore grono stanowią miłośnicy wspinaczki skałkowej. Prawdziwy raj znajdą na Jurze. Tereny Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej oferują dobrze przygotowane trasy wspinaczkowe zarówno dla zaawansowanych, jak i początkujących amatorów wspinania. Dzięki kilku szkółkom istniejącym m.in. w Podlesicach można zdobyć umiejętności konieczne do zmierzenia się z ostańcami Jury. Największą popularnością cieszą się Skały Rzędkowickie k. Włodowic – ten imponujący skalny mur o długości kilometra posiada blisko 300 dobrze asekurowanych dróg dla wspinaczy. Skały o wdzięcznych nazwach, m.in. Wysoka, Baszta, Turnia Szefa czy Flaszka, zachęcają do kontemplowania wspaniałych widoków z wysokości. Podobnie jak góra Zborów i wzgórze Kołoczek położone na terenie rezerwatu przyrody w Podlesicach. Oba wzniesienia, pokryte wapiennymi ostańcami mierzącymi do 30 m, są doskonałym terenem do aktywnego wypoczynku. Pozycją obowiązkową jest także charakterystyczny Okiennik Wielki nieopodal wsi Skarżyce. Jak mówi legenda, przed wiekami był schronieniem dla lokalnych rozbójników, a dziś przyciąga miłośników sportów ekstremalnych. Na wspinaczy czeka również Skamieniałe Miasto Podzamcza czy Góra Birów, gdzie w malowniczej scenerii zamku i drewnianego grodu można spróbować swoich umiejętności. Satysfakcja gwarantowana. Jura to wyjątkowe miejsce dla turystów, którzy chcą doświadczyć czegoś nowego, np. taternictwa jaskiniowego. By połknąć bakcyla „grotołażenia”, warto na początek odwiedzić Jaskinię Głęboką, największą podziemną krasową formę rezerwatu przyrody, udostępnioną dla ruchu turystycznego w północnej części Jury. Następnie m.in. w rejonie gminy Niegowa poznawać można zakamarki jaskiń, do których eksploracji potrzebny jest specjalistyczny sprzęt i wcześniejszy trening. Umiejętności tych można nabyć w trakcie jednodniowych wypraw eksploracyjnych pod opieką instruktora – gwarantuje to przeżycie niesamowitej jaskiniowej przygody.

 

Wodna przygoda
Prawdziwym zagłębiem atrakcji dla pasjonatów sportów ekstremalnych jest rejon Beskidów. Piękne widoki i doskonale przygotowane trasy turystyczne są zwieńczone rwącymi rzekami i malowniczo położonymi jeziorami. Żylica i Soła to bystre górskie rzeki, gdzie można uprawiać rafting oraz kajakarstwo górskie. W trakcie spływu pontonem – im zimniejsza woda i trudniejsza trasa – tym większy poziom andrenaliny! Z kolei Jezioro Żywieckie nazywane przez miejscowych „morzem” oraz Jezioro Międzybrodzkie to prawdziwy raj dla „wodniaków” – nie tylko pasjonatów żagli czy pływania, ale również bardziej ekstremalnych odmian sportów wodnych – windsurfingu, kitesurfingu czy nurkowania. Pomimo że województwo śląskie leży kilkaset kilometrów od morza, to jednak oferuje niezwykłe lokalizacje nurkowe (nie tylko w Beskidach), gwarantujące niezapomnianie podwodne wrażenia. Sztuczny akwen wodny Pogoria III w Dąbrowie Górniczej jest lubiany przez płetwonurków co najmniej z dwóch powodów: zbiornik jest duży i nie sposób poznać jego zakamarki za pierwszym czy drugim razem, a poza tym Pogoria to kompleks rekracyjny z plażą, gdzie nurkowanie można połączyć z opalaniem i grillowaniem. Innym kultowym miejscem dla nurków jest baza nurkowa Diving Marina „Koparki”. Nieczynny kamieniołom w Jaworznie przyciąga przejrzystą na kilkanaście metrów szmaragdową wodą i efektownymi urwiskami skalnymi. Dodatkową atrakcją jest rozsiany po dnie ciężki sprzęt pozostawiony przez właścicieli obiektu. Nurkowanie w poszukiwaniu dawnego bunkru strzałowego, przepompowni, tuż obok olbrzymich koparek daje niezwykły wręcz surrealistyczny efekt i robi wrażenie nawet na doświadczonych nurkach.

 

Powietrzne akrobacje
W Beskidach i na Jurze – rejonach najbardziej przyjaznych dla uprawiania sportów ekstremalnych – można także przeżyć podniebne przygody. Szukający mocnych wrażeń mają możliwość spróbowania swoich sił w paralotniarstwie. Górująca nad Jeziorem Międzybrodzkim góra Żar to prawdziwa mekka miłośników sportów lotniczych. Tutaj działa szkoła szybowcowa, można stąd wylecieć nie tylko paralatonią, ale też szybowcem lub samolotem. Z kolei w masywie Skrzycznego otwarta została pierwsza i najstarsza w Polsce Szkoła Bezpiecznego Latania. Generalnie dogodne warunki do uprawiania powietrznych form rekreacji panują w całej w Kotlinie Żywieckiej. Wieją tam korzystne wiatry w naturalnym aerodynamicznym tunelu, jaki tworzy dolina Soły. Do miejsc, gdzie uprawia się tego typu sporty ekstremalne, należą góra Chełm, Tuł, Czantoria, Równica i Ochodzita.

 

Do sportowej aktywności „na wysokim poziomie” zachęca też Jura. Podniebna przygoda w samym środku Szlaku Orlich Gniazd dostarcza niezapomnianych przeżyć. Lot motoparalotnią pozwala na podziwianie jurajskich widoków z lotu ptaka. Latanie na trójkołowym wózku, podwieszonym pod czaszą paralotni, nie ogranicza widoczności, pozwala cieszyć się widokami i swobodnie fotografować. Podobnych doznań dostarczają widokowe loty balonem, które są organizowane nie tylko w trakcie pikników i imprez plenerowych, lecz są w stałej ofercie wielu hoteli i obiektów turystycznych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

Województwo śląskie to miejsce o nieomal nieograniczonych możliwościach spędzania aktywnie czasu. Atrakcyjne położenie pod względem walorów przyrodniczych i krajobrazowych pozwala na stworzenie ekstremalnie ekscytującej, a zarazem całkowicie bezpiecznej oferty dla śmiałków szukających przygód.

Tekst: Jaga Kolawa

Tekst ukazał się w magazynie Świat Podróże Kultura.

Wyświetlenia:  66
Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)