Do jurajskiej gminy Janów warto przyjechać co najmniej z kilku powodów – to miejsce licznych atrakcji przyrodniczych i historycznych, znakomitych warunków do aktywnego wypoczynku, idealne na rodzinne spacery i delektowanie się lokalną kuchnią. Główną turystyczną miejscowością gminy jest Złoty Potok, w centrum którego zachował się rozległy zespół parkowo-pałacowy Krasińskich i Raczyńskich.
Grzęda Mirowska jest jednym z najbardziej widokowych miejsc na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Łączy grzbietem wapiennym, usianym licznymi ostańcami dwa „orle gniazda”: majestatyczny, odbudowany kilka lat temu Zamek w Bobolicach oraz malownicze ruiny Zamku w Mirowie . Oba zamki wzniesiono w czasach Kazimierza Wielkiego. Obok ruin Zamku Ogrodzieniec w Podzamczu (s. 26), są one niemalże „wizytówkami” Jury.
Jura Krakowsko-Częstochowska kusi naturą i przygodą. Położona częściowo w województwie śląskim, częściowo w województwie małopolskim, kraina z wieloma zapierającymi dech w piersiach zamkami, jest prawdziwą perłą pośród innych polskich regionów turystycznych.
Nazwa Pustynia Błędowska nie oznacza jednak pustyni w sensie typowo geograficznym, a służy podkreśleniu wyjątkowości terenu i krajobrazu, którego nie spotkamy w żadnym innym zakątku Polski.
Niewielkie miasteczko Żarki leży na zachodnim skraju Jury, stanowi zatem znakomity punkt wypadowy na nieodległy Szlak Orlich Gniazd oraz do wielu innych atrakcji Jury. Niegdyś typowe miasteczko-zaplecze okolicznych terenów rolniczych, w 1. poł. XIX w. słynące nawet z produkcji karet pocztowych i narzędzi rolniczych, dziś znane jest z organizowanych 2 razy w tygodniu targów oraz ciekawej oferty dla turystów.
Powolutku lato dobiega końca, nie oznacza to jednak, że musimy pozostać w domowym zaciszu. Jesień to pora magiczna, pełna kolorów, wiatru, słońca, czasem deszczu, jednak niejednokrotnie jesień może podarować nam cudowną pogodę.
Rolą Parków Krajobrazowych jest: zachowanie i ochrona walorów przyrodniczych i środowiskowych oraz zasobów kulturowych i historycznych, zapewnienie dostępności do najbardziej atrakcyjnych terenów, a także popularyzację danego obszaru.
Stare powiedzenie mówi, że „od nadmiaru głowa nie boli”, ale mogą boleć... nogi. Zwolennicy rowerowego szaleństwa mają w Śląskim pole do popisu. W regionie można znaleźć najlepsze i dostarczające najwięcej emocji trasy rowerowe. Z perspektywy dwóch kółek nie można narzekać na brak wrażeń – zabytki i osobliwości przyrody w połączeniu z ruchem na świeżym powietrzu – to doskonały sposób na poznanie województwa śląskiego.